Kilkukrotnie na naszej stronie, ale także w licznych mediach społecznościowych, apelowaliśmy o pomoc dla Małgorzaty Jurek – Palus, pochodzącej z Topolic, mieszkanki Gminy Opoczno. W związku z zainteresowaniem i chęcią niesienia pomocy przez mieszkańców, przyjaciół i sympatyków Naszej Gminy, informujemy, iż pieniądze na leczenie i rehabilitację młodej mamy, można przesyłać na konto Fundacji Votum (dane kontaktowe i nr konta – poniżej) Zachęcamy do ponownego zapoznania się z dramatyczną historią niezwykle silnej młodej kobiety, marzącej o powrocie do zdrowia, a przede wszystkim do ukochanej córeczki.
Przed laty zamieściliśmy apel Mariusza Jurka, męża Małgorzaty, który po raz kolejny we fragmentach przytaczamy…
Moja żona Małgorzata to zawsze uśmiechnięta, energiczna kobieta, pełna empatii, ciepła i zaangażowania, zawsze chętna do pomocy. To młoda mama, która z niecierpliwością czekała na swoją upragnioną córeczkę. Tak jak każdy z nas miała swoje plany i marzenia. Wszystko jednak zmieniło się w ostatnich dniach 2019 r.
30 grudnia 2019 r. z powodu wysokiego ciśnienia w 9 miesiącu ciąży, moja żona Małgorzata Jurek Palus trafiła do opoczyńskiego szpitala. Lekarz, po przeprowadzeniu badań i próbach zbicia ciśnienia podjął decyzję o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia. Przed samym zabiegiem, żona dostała drgawek skrętnych i zrobiła się sina na twarzy, co, jak się okazało było objawem rzucawki. Po przeprowadzonym zabiegu ( urodziła się zdrowa córeczka Maja) żona została przewieziona na oddział, jeszcze wtedy była przytomna, rozmawiałam ze mną, pytała co z dzieckiem, ja jej powiedziałem, że wszystko jest w porządku i niech odpoczywa. Następnego dnia rano przyjechałem do szpitala i wtedy dowiedziałem się, że żonie podano leki nasenne, nie było już z nią kontaktu. Lekarz podjął decyzję o przeprowadzeniu CTG (badania głowy) w wyniku którego stwierdzono, że do mózgu żony dostała się krew a jej stan oceniono jako bardzo ciężki. Podjęta została decyzja, że żona zostanie przetransportowana do Szpitala im. M. Kopernika w Łodzi, gdzie trafiła na oddział Intensywnej Terapii Anestezjologicznej. Została zabrana na blok operacyjny tegoż szpitala gdzie po badaniach okazało się, że ma krwiaka wielkości 5×8 cm. Po operacji usunięcia krwiaka żona została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną, pomimo zaprzestania podawania środków farmakologicznych utrzymujących stan śpiączki żona nie odzyskała przytomności.
Dnia 2 lutego 2020 r. ponownie została ona przetransportowana do opoczyńskiego Szpitala na oddział Intensywnej Terapii, stan nie uległ zmianie. Ponadto przez sytuację panującą w kraju (stan epidemiczny) przez długi czas żona nie była poddawana zabiegom rehabilitacyjnym w miejscowym szpitalu, nie można jej było też umieścić w żadnym innym specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym. Kiedy tylko pojawiła się szansa na umieszczenie mojej żony w odpowiednim ośrodku, została przetransportowana do Centrum Rehabilitacji Sawimed, gdzie przebywa do dnia dzisiejszego i gdzie ma zapewnioną profesjonalną opiekę i rehabilitację.
Każdego dnia z niecierpliwością czekam na informację, że w stanie zdrowia mojej żony nastąpiła poprawa, czekam na moment kiedy razem będziemy mogli cieszyć się z Naszej wspaniałej córeczki, kiedy wreszcie będzie mogła zobaczyć, przytulić swoją Maję i wrócić z Nami do domu. Wiem, że będę jej wtedy pokazywał setki zdjęć które robię każdego dnia naszej córce, po to aby wspólnie z żoną usiąść i opowiedzieć jej każdy szczegół z pierwszych dni i miesięcy Mai. Wiem też, że przed Nami jeszcze bardzo długa droga w staraniach o odzyskanie zdrowia Gosi, nigdy jednak nie ustanę w dążeniu do tego aby odzyskać zdrowie mojej kochanej żony...
Mariusz Jurek, mąż Małgorzaty Jurek - Palus
Reasumując, tuż przed narodzinami upragnionej córeczki, Małgorzata Jurek – Palus trafiła do szpitala z powodu wysokiego ciśnienia. Lekarz zdecydował o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia, dzięki czemu na świat przyszła zdrowa dziewczynka – Maja. Niestety stan Małgorzaty zaczął się pogarszać, a z przeprowadzonego badania głowy wynikało, że do mózgu dostała się krew. Jej stan oceniono jako bardzo ciężki. Po operacji usunięcia krwiaka Gosia została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej.
Każdego dnia najbliżsi Małgosi z niecierpliwością czekają, aż będzie ona mogła cieszyć się macierzyństwem. Tylko intensywna rehabilitacja daje szansę, by Małgosia odzyskała pełną sprawność. Bardzo prosimy o pomoc i finansowe wsparcie na rzecz Małgorzaty Jurek – Palus.
Małgorzacie można pomóc w następujący sposób:
- Dokonując wpłat za pomocą PayU:
https://fundacjavotum.pl/malgorzata-jurek-palus/ - Dokonując przelew na subkonto:
32 1500 1067 1210 6008 3182 0000
z dopiskiem: Małgorzata Jurek – Palus - Przekazując swój 1,5% podatku:
KRS: 0000 272 272
cel szczegółowy: Małgorzata Jurek – Palus